POLSKA SZKOŁA – DLACZEGO WARTO?
Polska szkoła to atrakcyjna, rozwijająca forma spędzania wolnego czasu i żywy kontakt z rówieśnikami, dla których język polski jest również językiem dziedziczonym. Uczestniczenie w zajęciach polskiej szkoły, jak we wszelkich innych zajęciach dodatkowych, wymaga od dzieci i rodziców dyscypliny, zorganizowania i poświęcenia. Wyzwanie to jednak, z wymienionych poniżej powodów, z całą pewnością warto podjąć.
Dobrze prowadzona polska szkoła zapewnia dziecku:
- poszerzenie zakresu przyswajanego języka o słownictwo i frazeologię, konstrukcje gramatyczne i zakres stylów oraz rejestrów języka, które rzadko pojawiają się w zwykłych, domowych rozmowach,
- naukę czytania i pisania (a jak wiemy z licznych badań, opanowanie tych dwóch umiejętności jest niezbędne do czerpania w pełni z korzyści płynących z dwujęzyczności),
- poznanie w ciekawej formie literatury, historii, geografii i kultury Polski,
- lepsze zrozumienie kraju pochodzenia rodziców i poznawanie istotnych różnic kulturowych,
- dorastanie w atmosferze poszanowania dla języka i dorobku kulturowego kraju pochodzenia rodziców (co jednocześnie sprawia, że dziecko staje się pewniejsze siebie),
- przygotowanie do egzaminów ze znajomości języka polskiego.
- przygotowanie do ewentualnego powrotu do szkoły w Polsce.
AFORYZMY O SZKOLE!
- Szkoła powinna dążyć do tego, by młody człowiek opuszczał ją jako harmonijna osobowość, a nie jako specjalista.
- Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek.
- Szkoła przez całe lata skrupulatnie troszczy się o to, żeby jej uczniowie przypadkiem nie dorośli i nie dojrzeli. Upupiając ich na każdym kroku, traktując jak małe dzieci, rozmawiając ponad ich głowami, o ich sprawach nie z nimi, ale z ich rodzicami, stosując zasadę „nie dyskutuj” i wiele innych sposobów, szkoła usiłuje wręcz zapobiec ich dorastaniu i dojrzewaniu.
- Jest tylko jedna droga, która wiedzie człowieka do prawdziwej doskonałości: twarda szkoła życia.
- Co dzień przestrzegam, jak młódź cierpi na tem,
Że nie ma szkół uczących żyć z ludźmi i światem. - Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych.
- Czy skończyłem jakąś szkołę, pyta pan? To zależy, co pan rozumie przez szkołę. Według mnie skończyłem niejedną, choć nie mam żadnych świadectw. Bo też żeby coś umieć, czy musi się latami siedzieć w ławce? Wystarczy, że chce się umieć.